Wiosna w kredytach – są bardziej dostępne i atrakcyjniejsze cenowo

Wiosna w kredytach – są bardziej dostępne i atrakcyjniejsze cenowo

Sprzyjająca aura ma swoje odzwierciedlenie w naszym podejściu do zaciągania kredytów. Coraz częściej chcemy zmieniać na lepsze nasze życie i warunki bytowe. Dlatego nie narzekamy i nie czekamy na podwyżki. Korzystamy z atrakcyjnych ofert bankowych, bo są to produkty często na atrakcyjnych warunkach. Zainteresowanie już widać na rynku kredytowym. W pierwsze dwa miesiące, przyrost zadłużenia na nieruchomości okazał się o prawie miliard złotych większy niż w poprzednich latach w tym samym okresie.

Kredyty hipoteczne maja się dużo lepiej, sprzyja im słoneczna pogoda i rozpoczęcie swojej działalności przez program Mieszkanie Plus. Mieszkania równocześnie przestały już tanieć i sytuacja gospodarcze się poprawia, niektórzy mówią nawet o bańce na rynku mieszkaniowym. W takich warunkach wiele osób postanowiło nie przekładać decyzji o zakupie nieruchomości. Jak wynika z danych NBP należności i zobowiązania monetarnych instytucji finansowych powiększyło się w styczniu i lutym o 3,3 mld zł do 176,4 mld zł.

Wiosna w kredytach – są bardziej dostępne i atrakcyjniejsze cenowo
Wiosna w kredytach – są bardziej dostępne i atrakcyjniejsze cenowo

Dla rozeznania, kilka lat temu, zadłużenie na nieruchomości zwiększyło się o 2,4 mld zł, a wówczas wynikowi temu pomogły wypłaty kredytów z rządowego programu Rodzina na Swoim.

Nie było wcześniej takiego początku roku. Dopiero w styczniu tego roku najczęściej doliczany do marży kredytowej 3-miesięczny WIBOR wynosi tylko 1,5%. Pozwala to na każde 100 000 PLN pożyczone na 30 lat płacić zaledwie około 500 zł raty.

Z puli kredytów konsumpcyjnych kredytobiorcy spłacali zazwyczaj zadłużenie na rachunkach osobistych i kartach kredytowych. Debety zmniejszyły się od grudnia z 11 do 10,5 mld zł. A dług na kartach kredytowych z 12 na 11,8 mld zł. Przybywa zatem pożyczek gotówkowych i ratalnych.

Banki są otwarte na kredyty konsumpcyjne już od wiosny zeszłego roku. Jak widać z niezłym efektem. Pomogła pewnie w tym przeprowadzona przez nadzór finansowy liberalizacja zasad ich udzielania.

Jednocześnie większość banków wychodzi naprzeciw swoim klientom i stwarza takie możliwości danego produktu, że kredyty są bardzo atrakcyjne i korzystne. I dlatego chętniej i częściej po nie sięgamy, gdyż bez wsparcia banku nie było by większości z nas stać na mieszkanie, dom, samochód, czy nawet rower dla dziecka. Statystki NBP jasno przedstawiają poprawę na rynku kredytowym, widać to także w licznych kampaniach reklamowych pożyczek gotówkowych oraz innych produktów finansowych.

1 Comments

  1. Grzegorz Białystok pisze:

    Teraz to w ogóle kredyty są tanie, warto pomyśleć o rozsądnych inwestycjach. Pozdrawiam.