Najczęstsze błędy kredytobiorców w Białymstoku

Kredytobiorcy z Białegostoku, zachęcani na każdym kroku do korzystania z usług finansowych nagminnie popełniają wciąż te same błędy przy przystępowaniu do procesu weryfikacji zdolności kredytowej. Przede wszystkim pośpiech bywa złym doradcą finansowym. Często okazuje się, że tuż po podpisaniu umowy o kredyt z danym bankiem nagle odnajdujemy inny, którego oferta po bliższym zapoznaniu wydaje się korzystniejsza pod względem prowadzonej oferty, a także możliwości dogodniejszych spłat oraz przede wszystkim oprocentowania. Warto dać sobie czas na rozważenie decyzji o wzięciu kredytu i na początek przeanalizować różne propozycje, by z tego połączenia wybrać wynik najbardziej do nas przemawiający. Specjaliści twierdzą, że na ostateczne decyzje w sprawach kredytu warto dać sobie około ośmiu tygodni. Jeśli transakcję zamknie się w krótszym terminie – może ona być bardzo przykra, tym bardziej jeśli zostały dokonane jakiekolwiek wpłaty wstępne.

Drugim błędem będzie nieorientowanie się we własnych możliwościach dotyczących zdolności kredytowej. Często okazuje się, że wysoką wartość zadatków w celu kupienia nieruchomości potrafią wpłacić osoby w żadnym wypadku nieorientujące się w kwestii swojej zdolności do pobrania kredytu. Zanim podpisze się umowy wstępne, dobrze będzie spotkać się z doradcą finansowym i przedstawić mu stan spraw. Korzystając z okazji do kontaktu, można się także zapytać o poprawienie zdolności kredytowej, a także czas poświęcany na rozpatrywanie i zatwierdzanie podań o kredyty.

Ignorowanie historii w BIK-u jest kolejnym błędem. O kredyt będzie trudno, jeśli w raportach zostało uprzednio odnotowane nasze każde spóźnienie z ratami poprzednich zobowiązań. Dla pewności można taki raport zamówić przez Internet, uzyskuje się go w placówce Biura Informacji Kredytowej. Dzięki wglądowi we własną historię kredytową będziemy mogli pozbyć się stresu, rozczarowania oraz straty pieniędzy wpłaconych w formie zaliczki, co jeszcze często się zdarza.

Podczas rozmów wstępnych o kredyt zataja się także problemy ze spłatami wcześniejszych pożyczek, licząc na to, że nikt się o tym nie dowie i problem „jakoś przejdzie”. Zanim kredyt zostanie udzielony – do bazy BIK zajrzy przedstawiciel każdego banku, gdzie staramy się o kredyt. Takie są po prostu procedury. Banki docierają także do informacji BIK w sytuacjach, gdzie znaleźć można informacje na temat niezapłaconych rachunków za media, czynsz, alimenty. Wielu osobom wygodniej jest spłacać raty zobowiązań z kilkudniowym opóźnieniem, co może dziwić. To kwestia wygody dla wielu osób prowadzących niekonwencjonalny tryb życia. Takie decyzje podejmowane są zawsze na własną odpowiedzialność i niestety często skutkują negatywną decyzją kredytową.